Pożegnanie kolorowego lata już za dni parę. Jednak, zanim przejdę do następnej pory roku - będę jeszcze długo wspominać mijające lato ...
Pokazałam już kilkanaście takich,, wspomnień - obrazów", we wcześniejszych
postach mojego blogowania.
Niżej - ciąg dalszy... oto one...
Kolorowa łąka - po ulewie, rozlewiskiem się stała i też wiele uroku miała
Barwy jesieni też wiele uroku mają
Romantyczne wschody i zachody słońca często nas zachwycały
Uroki naszej kolorowej działki w dobry nastrój wprowadzały
Ważki - oczko wodne - często odwiedzały
Kolorowe motyle - też wśród kwiatów buszowały i słodki nektar spijały
Optymistyczne przemijanie
Z pewnością, wielokrotnie czerpać będę z zapasów tegorocznego lata,
w dalszej swojej twórczości. Tak się składa, że natura wciąż mi podpowiada,
bym na zdjęciach piękno otaczającego świata utrwalała - a z czasem również
na płótnie to piękno ,, zatrzymała ".
Czynić to będę z przyjemnością , pamiętając o urokach złotej jesieni i bieli
mroźnej zimy.
Zapraszam jeszcze raz do wspomnień mijającego lata...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz