Ze względu na upały, musiałam po pięciu dniach, zrezygnować z następnych pięciu dni plenerowych - dla dobra mojego serca . . . ale nadal maluję w domu.
Organizuję sobie również wypady plenerowe do parku i na bulwary . . . bo Włocławek ma wiele ciekawych i pełnych uroku zakątków, które fotografuję - a następnie po przetworzeniu w mojej wyobraźni - maluję , maluję i maluję . . .
Niżej zamieszczę kilka zdjęć, które na plenerze wykonałam.
Zapraszam do oglądania . . . .
wspaniałe wymowne obrazy ,ciekawe zdjęcia
OdpowiedzUsuń, autorka tych artystycznych prac od lat nie zmienia się i doskonale wygląda. Pozdrawiam cieplutko z gorącej Warszawy.
Pani Zofio, a właściwie Zosiu - jest mi niezmiernie miło, że od czasu do czasu na moim blogu się spotykamy.Dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Może kiedyś spotkamy się w Warszawie ??? - ale tym razem nie w Klinice.
OdpowiedzUsuń